XXX następny poziom

Pierwsza część tego filmu była ciekawa, zaskakująca I niebanalna. Oczywiście rzeczywistość została naciągnięta na potrzeby podkręcenia adrenaliny, ale w granicach rozsądku.

W tej części scenarzyści wzięli za dużo leków  I wyszedł z tego koszmarek, niby sensacja ale patrząc na przegięcia to raczej dnia komedia z tego pozostała. Vin Diesla zastąpił jakiś dziwny człowiek, zły na wszystkich, jakby foch I wścieklizna to jego drugie imię. Efekty nie zachwycają, może dlatego ze jest ich za dużo I rzucają się w oczy jakby chciały ci je wydrapać. Zmarnowany czas chyba ze podczas filmu prowadzą ciekawa rozmowę lub drzemkę sobie ucinasz.